piątek, 7 października 2011

końcóweczka pierwszej kawusi



Hej:)
udało się! ramka zakończona, wygryzienia naprawione- dziękuję, Milenko za interwencję na czas:) Dzisiaj udało mi się wyhaftować całośc pierwszej kawusi, jakoś taki dzień w pracy się nadarzył bez żadnego, żadnego wyjazdu i trzeba było korzystać z okazji:) biel nadrobiłam juzw domu i oto, jak sięprezentuje teraz kanwa- oczywisćie twardo pomaga mi Malutek- kochane ,czarne szczęście:)
kawusia jeszcze bez konturów, jutro postaram się wyszyć do końca czarne kreseczki i posyłam dalej:)))

1 komentarz: