Kwiecień za pasem, pora pokazać kolejna, czwarta już kawkę. Mam nadzieje, ze wszystkim udało sie zrealizować plan w terminie. I do tego ogarnąć nowego bloggera, który nie chce pisać po polsku :)
Kolejny obrazek ma tylko kilka krzyżyków. Zobaczymy, czy równie przyjemnie będzie się go wyszywało.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz