poniedziałek, 12 marca 2012

Kolejny mail od Grubcia i moja prośba

7 marca otrzymałam kolejną odpowiedź od Grubcia - na mojego maila załączonego w poście KLIK. Oto treść maila, którego otrzymałam od Grubcia:

"Witam
Przeczytałam e-meila dokładnie .Wyszywam nićmi ariadny według schematu kolory zamieniam programem haftix .Haftuję na tamborku .Faktycznie brak sprawnego internetu jest koszmarnym utrudnieniem nie tylko w tej sprawie kontakt mam utrudniony ze wszystkimi.
Jeśli robię aż tak wiele błędów to mogę zrezygnować z tej zabawy a moje kanwy wedle uznania albo niech będą haftowane dalej albo niech zostaną odesłane spowrotem do mnie. Z góry przepraszam za wszystkie problemy jakie stworzyłam. Obecnie nie mam żadnej kanwy.Pozdrawia grubcio."

W związku z nim moja prośba i pytanie do Was Kochane Kobietki z grupy pierwszej. Co robimy z Grubciem? Nie mogę jej wyrzucić z grupy za to ze nie wyszywa prac, ponieważ wysyła i posyła dalej... Zupełnie nie wiem co mam zrobić.. Jest mi strasznie głupio, że tak wyszło.. Nie mam pomysłu jak to naprawić, co Wam zaproponować, aby było dobrze.. Bardzo Was proszę, pomóżcie mi.. Może niekoniecznie tutaj publicznie na forum bloga, ale np. wysyłając maila do mnie..
Przepraszam... 

P. S. Długo się zastanawiałam, czy umieścić tego posta czy nie ... Postanowiłam opublikować ..

3 komentarze:

  1. Zamienniki mulin nie są problemem, bo rozumiem to, że się wyszywa muliną, która jest tańsza. Praca na tamborku - ok, ale jak widać, nie jest to jednak jednoznaczne ze starannością wykonania robótki. Miałam okazję oglądać prace osoby wyszywającej bez tamborka czy krosna, a tak piękne że zapierało normalnie. Osobiście nie widziałam prac Grubcia jeszcze, bazuję tylko na tym co widzę na zdjęciach i co piszą dziewczyny, które hafty przez Nią wykonane widziały. Rozumiem, że to co piszemy może nie być dla Niej miłe. Wiadomo, że różne są nasze umiejętności hafciarskie, ale jednak staranność wykonania powinna tu być podstawą. Załóżmy, że Grubcio w zabawie pozostaje. I co? Każda otrzyma swoją kanwę, powścieka się ;-) że jeden obrazek psuje całość, popruje go i wyszyje od nowa. To ja już wolę zaoszczędzić sobie roboty z pruciem i wyszyć ten dodatkowy obrazek sama.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm- chyba jednak podpiszę się pod BAsi komentarzem i też sprawdzę jakość wyszytej przez Grubcia kawusi na mojej kanwie i najwyżej wyszyję ponownie......

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pracę widziałam. I nie miałabym ochoty pruć, bo nawet bym nie wiedziała, jak się do tego zabrać... Kanwa jest po takim hafcie już do niczego. Przykre to, ale prawdziwe. Milenko, znasz moje zdanie. Wolę ten jeden obrazek zrobić sama.

    OdpowiedzUsuń